Coraz więcej osób zwraca się ku rozwiązaniom, które promują odpowiedzialne podejście i podążają za zmianami, jakie zachodzą w świecie. W dobie rosnącej świadomości ekologicznej coraz częściej zwracamy się ku naprawie ubrań jako alternatywie dla konsumpcji. Ta zmiana nie tylko zmniejsza ilość odpadów tekstylnych, ale również promuje bardziej zrównoważony styl życia. Naprawa odzieży, dawniej postrzegana jako konieczność, dziś staje się modnym trendem. Praktyki takie jak cerowanie i przerabianie zyskują na popularności, wpływając na nasze podejście do mody i konsumpcji.

Kierunek ten jest dostrzegalny również w świecie wielkich projektantów. Ikony mody, takie jak Stella McCartney oraz nowe talenty, takie jak Marine Serre, przerabiają ubrania lub korzystają z tkanin z recyklingu, promując w ten sposób zrównoważoną modę. W Polsce również rośnie liczba projektantów stawiających na ekologiczne podejście, którzy tworzą unikatowe kolekcje z materiałów odzyskanych. Popularne stają się inicjatywy przerabiania, doszywania i wreszcie naprawiania odzieży i butów, które służyły nam przez lata. To pokazuje, że odpowiedzialna moda zdobywa coraz większe uznanie, wpływając na nasze podejście do konsumpcji i ochrony środowiska.

Zapomniana historia mody

Współcześnie młodym pokoleniom aż trudno sobie wyobrazić, że jeszcze nie tak dawno, bo zaledwie kilkadziesiąt lat temu, naprawianie, przerabianie i odnawianie stanowiło jedną z gałęzi przemysłu odzieżowego. W przeszłości umiejętności krawieckie były powszechne i niezbędne do przedłużania życia odzieży. W czasach przed rewolucją przemysłową, kiedy produkcja ubrań była czasochłonna i kosztowna, naprawa była normą. Ludzie posiadali ograniczoną liczbę ubrań i starali się je użytkować jak najdłużej. Umiejętności naprawy były przekazywane z pokolenia na pokolenie, co pozwalało na zachowanie odzieży w dobrym stanie przez wiele lat. W XVIII wieku, przed początkiem rewolucji przemysłowej, większość ubrań była szyta ręcznie w domach lub przez lokalnych krawców, co wymagało dużych nakładów pracy i materiałów. Posiadanie i noszenie ubrań było bardziej zrównoważone, a ich naprawa była powszechnie akceptowaną praktyką.

Wynalezienie maszyny do szycia przez Isaaca Singera w 1851 roku, znacząco przyspieszyło proces produkcji ubrań, czyniąc je tańszymi. W efekcie, w XIX wieku dostępność ubrań znacząco wzrosła, a ich produkcja stała się szybsza i mniej kosztochłonna. Konsumpcja zaczęła rosnąć, a naprawa stopniowo traciła na znaczeniu. W XX wieku, zwłaszcza po II wojnie światowej, rozwój gospodarki i wzrost dochodów społeczeństw zachodnich dodatkowo przyspieszył ten proces, prowadząc do kultury konsumpcjonizmu. Ludzie zaczęli preferować zakup nowych ubrań zamiast naprawy starych, co spowodowało marginalizację praktyk naprawczych. …Jednak jak się okazuje – nie na długo. W obliczu rosnącej świadomości ekologicznej i kryzysu klimatycznego, naprawa odzieży zaczyna na nowo odzyskiwać swoje znaczenie. W XXI wieku obserwujemy powrót do praktyk naprawczych.

An,Old,Sewing,Machine.,Sewing,On,A,Sewing,Machine,At

Według raportu przeprowadzonego w lutym 2024 roku przez ARC na zlecenie polskiego producenta odzieży, firmy LPP, na temat świadomości społeczeństwa w zakresie przedłużania życia odzieży, aż 47% Polaków próbuje samodzielnie naprawiać uszkodzone ubrania, a 57% korzysta z usług krawieckich. Powstają liczne organizacje i nowe biznesy, których celem jest właśnie naprawianie i odnawianie starych rzeczy. Jedną z nich jest chociażby organizacja Repair Café, założona przez Martine Postma w Amsterdamie, która promuje naprawę różnych przedmiotów, w tym ubrań, jako sposób na zmniejszenie odpadów. Podobny przykład mamy w Polsce – woshwosh, założone w 2015 roku oferujące naprawę i czyszczenie obuwia, a przy tym edukację i poszerzanie świadomości na temat zero waste oraz promowanie rzemiosła.

Zmieniające się podejście konsumentów znajduje odzwierciedlenie również w politykach proekologicznych. Rządy i organizacje międzynarodowe zaczynają wprowadzać regulacje mające na celu ograniczenie odpadów tekstylnych i promowanie naprawy oraz recyklingu odzieży. Przykładem mogą być programy wsparcia dla lokalnych warsztatów krawieckich oraz kampanie edukacyjne mające na celu zwiększenie świadomości na temat naprawy ubrań funkcjonujące w Belgii.

Wielki powrót nitki i igły

Tak jak zmienia się świadomość klientów, coraz częściej zmienia się również podejście firm, które zajmują się modą – nie tylko decydują się na korzystanie z materiałów z recyklingu, ale również na promowanie i edukowanie społeczeństwa w zakresie dbania i naprawiania ubrań. Rozpoznając potrzeby konsumentów, firmy dostrzegają, że gdyby naprawianie było bardziej dostępne albo gdybyśmy posiadali większe umiejętności w tym zakresie, rzadziej wyrzucalibyśmy nasze ubrania.
Jak wynika ze wspomnianego raportu, ponad połowa pytanych odpowiedziała, że mają zniszczone ubranie, do którego czują sentyment, ale brak im wiedzy, jak takie zniszczenie naprawić lub jak mogliby je przerobić. Co ciekawe, aż 71% respondentów chce dostępu do kompendium zbierającego porady dotyczące naprawiania/przerabiania odzieży lub chce nauczyć się, jak naprawiać ubrania, a za najatrakcyjniejszą formę przekazywania takiej wiedzy uważają krótkie filmiki instruktażowe.

Przywrócenie naprawy ubrań do łask mogłoby zatem znacząco zmniejszyć ilość odpadów tekstylnych, co, jak wiemy, jest kluczowe w walce z zanieczyszczeniem środowiska. Ponadto aż 73% Polaków uważa, że ograniczenie kupowania nowych ubrań może mieć pozytywny wpływ na środowisko, a 80% twierdzi, że naprawianie odzieży ma korzystny wpływ na planetę. To wskazuje na rosnącą świadomość ekologiczną i gotowość do podejmowania działań na rzecz ochrony środowiska wśród konsumentów. Pamiętajmy również, że praktyki naprawy i ich promowanie zdecydowanie sprzyjają bardziej zrównoważonemu stylowi życia i uczą nas większej odpowiedzialności za nasze wybory konsumpcyjne. Coraz częściej zdajemy sobie sprawę, że wyrzucanie ubrań ma negatywny wpływ na środowisko i że nasza postawa konsumencka ma znaczenie. Dlatego ważne jest, aby promować naprawianie, odnawianie i dbanie o ubrania oraz obuwie tak, aby stało się to naszym codziennym nawykiem, działaniem pierwszego wyboru.

Naprawianie to również popularyzowanie rzemiosła i powrót do tradycyjnych umiejętności krawieckich, które mogą odegrać kluczową rolę zarówno w procesie kreacji, jak i rozwoju całej branży modowej. Jak wynika z raportu, chcemy się zmieniać i jesteśmy na zmiany coraz bardziej otwarci. Poza segregacją odpadów i oszczędzaniem wody, deklarujemy, że korzystamy ze swoich rzeczy tak długo, jak długo da się je naprawić, a ponad połowa z nas ogranicza kupowanie odzieży, aby dbać o środowisko. Firmy również zaczynają działać na szeroką skalę. Coraz częściej rozumieją, że od nich zależy, jak będzie kształtowała się branża modowa i jaki wpływ wywrze na środowisko. Dlatego warto jest edukować konsumentów i wychodzić z inicjatywami, których celem jest kreowanie nowych nawyków konsumpcyjnych. Musimy pamiętać, że aby skutecznie walczyć z zanieczyszczeniem środowiska i zmniejszyć ilość odpadów tekstylnych, konieczna jest zarówno zmiana postaw konsumentów, jak i zaangażowanie firm. Edukacja w zakresie naprawy i odnawiania ubrań powinna być szeroko dostępna, a umiejętności krawieckie i rzemieślnicze promowane. Tylko poprzez wspólne działania możemy osiągnąć trwałe zmiany i zbudować przyszłość, w której moda nie będzie obciążeniem dla naszej planety, ale jej wsparciem.

Martyna Zastawna
Założycielka marki woshwosh, ekspertka ds. klimatu w Europejskim Banku Inwestycyjnym i ONZ

Hand,Of,The,Seamstress,Is,Using,A,Needle,To,Sew